PRZEPIS: Zimowa rozgrzewająca herbata
PRZEPIS: Zimowa rozgrzewająca herbata
Herbata na rozgrzanie
Wreszcie spadł śnieg. Doczekaliśmy się prawdziwej zimy. W takim okresie, jak w żadnym innym chce się wrócić do domu i wypić coś ciepłego. Zachęcamy więc, do wypróbowania naszej propozycji zimowej herbaty. Nie dość, że świetnie rozgrzewa, to sprawdzi się idealnie, dla tych, którzy unikają alkoholu, jako zamiennik typowego gorącego grzańca. Dodatkowo jest zdecydowanie zdrowszy.
Taka wersja herbaty jest również doskonała, by zabrać ją w termos na wycieczkę w góry czy np. morsowanie. Dada energii i odpowiednio rozgrzeje. [Więcej o morsowaniu znajdziecie – tutaj.]
Przepis na herbatę?
No tak, co oni wymyślili? Jak to przepis na herbatę? Ano tak. Niestety mamy złą wiadomość dla tych, którzy mieli nadzieję, że całość sprowadzi się do zagotowania wody. Potrzeba troszkę więcej czasu. Obiecujemy jednak, że cały przepis jest mimo wszystko łatwy i dość szybki. Za to smak zdecydowanie warty każdej minuty przygotowania!
Przyda się przygotować kilka rzeczy przed przygotowaniem: duży garnek, sitko, deskę, nóż, łyżkę do mieszania, no i oczywiście kubeczki. 🙂
Jak przygotować rozgrzewającą herbatę?
Podstawą przepisu jest znalezienie dobrej jakości owocowego suszu. Po kilku próbach, u nas świetnie sprawdził się ten z Bifixa. Napar owocowy z maliną – bo tak nazywa się ich produkt, to nic innego, jak: suszone jabłko, owoce aronii, malin i kwiat hibiskusa. Te susze można spotkać zarówno w większych marketach, jak i np. w Rossmanie. Z dostępnością więc, nie powinno być większych problemów.
Oprócz tego wykorzystać można:
- Pomarańcza
- Cytryna
- Jabłko
- Dowolne owoce leśne (mogą być mrożone)
- Żurawina
- Goździki
- Imbir
- Miód
- Co tylko wymyślicie 🙂
Prawda jest taka, że co włożymy do środka, to już tylko nasza inwencja twórcza. Nie zawsze udaje nam się dostać świeżą żurawinę, a np. znamy osobę, która uwielbia tę herbatę ze śliwką. Bardzo charakterystycznego i aromatycznego smaku nadają również goździki. Dlatego warto spróbować różnych wersji tej herbaty z wykorzystaniem różnych składników i samemu znaleźć swoją ulubioną. Cokolwiek nie wykorzystamy, to zasada robienia będzie ta sama.
Sposób przygotowania:
Na początku trzeba pamiętać, by wszystkie owoce cytrusowe dobrze wyparzyć, a resztę owoców umyć lub obrać, jeśli tego wymagają. Kolejno do garnka nalewamy zimnej wody i ustawiamy na kuchence. Podgrzewamy aż do zagotowania. Dodajemy kilka łyżek suszu owocowego oraz kawałki obranego imbiru i zmniejszamy ogień. Gotujemy przez 3 minuty, następnie dodajemy pokrojone w kostkę jabłko oraz pomarańczę, cytrynę w plastrach (zostawiając skórkę uzyskamy nieco bardziej intensywny i gorzki aromat). Wsypujemy również goździki (kilka sztuk), żurawinę oraz wybrane owoce leśne. Wszystko gotujemy na wolnym ogniu przez 10 minut.
Sposób podania:
Najwygodniej, gdy całość wywaru przelejemy przez sitko bezpośrednio przed wlaniem do dzbanka lub kubka. My zawsze zostawiamy plaster pomarańczy czy kilka świeżych owoców, by wrzucić je na koniec bezpośrednio do kubka (kwestia czysto estetyczna :)). Pamiętajcie również, że słodząc herbatę miodem warto poczekać, aż chwilę przestygnie i nie dodawać go od razu po ugotowaniu. Jeśli chcecie wypić napój w wersji bardzo gorącej wybierzcie erytrol lub ksylitol.
Najlepsza wersja zimowej herbaty
Każdy może tę herbatę zrobić po swojemu i eksperymentować ze smakami. Podpowiemy Wam jednak dwie wersje, które nam smakują najlepiej:
- Susz z malinami + [do gotowania] jabłko, pomarańcza, cytryna, świeża żurawina, imbir
+ [do kubka] plaster pomarańczy i miód. - Susz z malinami + [do gotowania] imbir, maliny, aronia, czarna porzeczka, grapefruit
+ [do kubka] maliny świeże, cytryna, miód + wit.C w proszku.
Druga wersja świetnie sprawdza się zwłaszcza podczas przeziębienia. Dobrze rozgrzewa, a dzięki dodatkowej porcji witaminy C wzmacnia odporność. Jeśli ciekawi Was, co innego warto pić dla zdrowia, to zachęcamy do wypróbowania przepisu na sok z kiszonych buraków – tutaj.
Jeśli zrobicie swoje wersje, koniecznie dajcie znać, jak Wam smakują! 🙂 Gdybyście czegoś nie wiedzieli, śmiało piszcie na naszym FB @movefactroystudio.
https://www.facebook.com/MoveFactoryStudio
Masz pytania?
Napisz do nas